Bezpiecznie, bo wystarczająco daleko od granicy z Chinami, otoczona stromymi górami Hoa Lu, była idealnym miejscem do założenia stolicy wyzwolonego spod panowania chińskiej dynastii Qin, Wietnamu. Antycznego państwa o ówczesnej nazwie Dai Viet, które zapoczątkowało erę niepodległości, autonomii i budowę monarchii w Wietnamie. Po dziś dzień tworzące postrzępiony horyzont wokół Hoa Lu pasma wapiennych gór – zdobywane są jedyne przez górskie kozły.

Audi, vide, sile
Nie spać, właśnie wjeżdżamy na teren Hoa Lu – powiedział Xuan, nasz przewodnik, który przez całą drogę z Ha Long do Ninh Binh usiłował nas zagadywać. Za oknem zobaczyłam porośnięte zielenią wapienne słupy, które w przeciwieństwie do mnie, stały niewzruszone od wieków. Okolica nazywana jest przez mieszkańców „Ha Long Bay na lądzie”. I choć rozmiarami jej nie dorównuje, robi niesamowite wrażenie. Te najeżone i kudłate na swój sposób góry, mają w sobie moc wieków.

Kiedy Dinh Tien Hoang, pierwszy cesarz państwa Dai Viet, wybrał to miejsce na stolice zjednoczonego cesarstwa, wiedział co robi. Dinh Hoang zdołał nie tylko zjednoczyć porozbijany i zniewolony od wieków kraj, ale także zaszczepić w nim ducha niepodległość na długie lata. W X wieku Wietnamczycy oparli się Chińczykom, później najazdom Mongolskim, a w II połowie XV wieku anektowali Czampę – potężne państwo, które toczyło walki z Imperium Khmerów. Audaces fortuna iuvat – Śmiałym szczęście sprzyja.
Hoa Lu –
starożytna stolica Wietnamu
I choć mianowana przez Dinh Honga w roku 968 do roli stolicy Hoa Lu, przestała pełnić funkcję miasta stołecznego po zaledwie 41 latach — jej znaczenie kulturowe i krajobrazowe nie straciło na wartości do dzisiaj. Powiedziałabym nawet, że być może, dzięki przeniesieniu stolicy do Thang Long (dzisiaj znanego jako Hanoi), Hoa Lu, a raczej otaczająca je przyroda uchroniły się od zadeptania. Oby jeszcze na długo. Druga sprawa, położenie, które w czasie zagrożenia wojennego realizowało funkcje obronne, po ustabilizowaniu się sytuacji politycznej, niekoniecznie było dobrym rozwiązaniem z gospodarczego punktu widzenia — państwa aspirującego do rozkwitu i rozwoju, którego stolica, jak na wznoszącego się smoka przystało, potrzebowała więcej przestrzeni.

Antyczna stolica Hoa Lu, położona jest w malowniczej górskiej prowincji Ninh Binh na północy Wietnamu. Składała się z dwóch osobnych części. Wewnętrznej cytadeli na zachodzie i zewnętrznej na wschodzie, która obejmuje większość terenów odwiedzanych przez turystów. Obie miały dostęp do rzeki Hoang Long, poprzez system rzek łączy Hoa Lu z morzem. Kompleks obejmował obronne gliniane mury, pałace, świątynie i sanktuaria, był otoczony i chroniony przez pasmo gór.
Dwór królewski został zbudowany we wschodniej części stolicy, podczas gdy część zachodnia służyła jako miejsce edukacji i ochrony dzieci. Niestety, niewiele dziś pozostało z X-wiecznych zabudów, a odrestaurowane części stanowią raczej funkcje symboliczne.

Można tutaj odwiedzić świątynie oraz groby pierwszych cesarzy, którzy zapoczątkowali dynastie Dinh i dynastię Le: cesarza Dinh Tien Hoang (okres panowania 968 – 979) i cesarza Le Dai Hanh (okres panowania 980 – 1005).
Warta uwagi jest Pagoda Nhat Tru z konstrukcją opartą na pojedynczym filarze, która była pierwowzorem Pagody Jednej Kolumny, zbudowanej na wzór kwiatu lotosu, którą późniejszy władca Ly Thai Tong (okres panowania 1009 – 1028) nakazał wybudować w nowej stolicy, po przeniesieniu jej z Hoa Lu do dzisiejszego Hanoi. Obecnie na terenie kompleksu Ho Chi Mincha w Hanoi.

Niestety, nie miałam szczęścia i w czasie, w którym odwiedzałam Hoa Lu, nie trafiłam na coroczny festiwal cesarzy – Festiwal Truong Yen. Odbywa się on 10 dnia miesiąca księżycowego. Procesja rozpoczyna się nad rzeką Hoang Long, wije się w kierunku świątyń dwóch cesarzy. Festiwal obejmuje uroczystości, gry i targi. Upamiętnia historię Wietnamu od 968 roku, w którym Dinh Tien Hoang ogłosił się cesarzem, i rok 1010, w którym Ly Thai Tong przeniósł stolicę z Hoa Lư na obszar dzisiejszego Hanoi. Mieszkańcy wioski prezentują w tym czasie sztukę z życia władców.
Góra Bai Dinh i
500 osób doskonałych
Choć Buddyzm nie jest w Wietnamie widoczny tak jak w sąsiednich krajach i przyznam szczerze, właśnie tego buddyjskiego klimatu w tej części Azji czasami mi brakuje, i do rzadkości należą tu sytuacje, w których spotyka się mnichów na ulicy, to zachowały się miejsca, w których ma on duże znaczenie. Jednym z nich jest góra Bai Dinh właśnie w okolicy antycznej stolicy Wietnamu w prowincji Ninh Binh. Drugie, które odwiedziłam podczas tego pobytu w Wietnamie to Yen Tu Mountain w Dong Trieu w północno-wschodniej części Wietnamu, w prowincji Quang Ninh, które znane jest jako “kolebka Buddyzmu w Wietnamie“ – o tym w kolejnym artykule napiszę.
Bai Dinh uważne jest za jedno z najświętszych miejsc wietnamskich buddystów i jest to największy tego typu kompleks w kraju – bardzo ważny dla Wietnamczyków, którzy przyjeżdżają tutaj z całego kraju. W jego skład wchodzi zarówno historyczna pagoda, jak i wybudowana nowa świątynia oddana do użytku w 2010 roku, przypominająca pekińskie pawilony Zakazanego Miasta.

Stara pagoda Bai Dinh znajduje się na zachodnim zboczu góry, prowadzi do niej w dół około 300 schodów, po drodze mija się wiele grot, w których znajdują się ołtarze. Nowy kompleks zajmuje około 80 ha, składa się na niego kilka różnych świątyń, z których najważniejszy to Phap Chu oraz Tham The. We wnętrzu pierwszej znajduje się potężny 100-tonowy posąg Buddy. Na terenie kompleksu szczególną uwagę przykuwa 500 kamiennych rzeźb arhantów, medytujących w różnych pozycjach.
Elementy Buddyzmu w Wietnamie, bardzo często przenikają się z elementami innych wierzeń, co dodatkowo wzbogaca religijną wielowymiarowość kraju.
Trang An –
zielony klejnot z Ninh Binh

Prowincja Ninh Binh, w kręgu której znajduje się między innymi starożytna stolica Wietnamu ma do zaoferowania znacznie więcej. Ze względu na swoją wartość kulturową i przyrodniczą tego terenu – Hoa Lu, kompleks świątyń buddyjskich i okolice Tnag An, zostały wpisane w 2004 roku na Listę UNESCO pod wspólną nazwą Trang An. Widowiskowe formacje gór wapiennych, najpiękniej prezentują na tle soczysto-zielonych pól różowych, które najlepiej odwiedzać na przełomie marca i kwietnia.

Ninh Binh znane jest głównie z pięknego rezerwatu Tam Coc, który jest wyjątkowo spektakularny, niestety oblegany przez wielu turystów. Alternatywą jest rejs łódką pomiędzy grotami Trang An. Trasa ta uwzględnia po drodze jeszcze większą ilość jaskiń i nie jest tak znana. Podczas rejsu łódką, można oddać swe myśli w objęcia tej majestatycznej krainy.
Kompleks Trang An w prowincji Ninh Binh ma ogólnoświatowe wartości geologiczne, geomorfologiczne i estetyczne. Doceniany szczególnie przez te osoby, które poszukują ekologicznych miejsc w otoczeniu pięknych niezdobytych gór, błękitu wody i tajemnic ukrytych w licznie rozsianych jaskiniach, a także świątyń, również na wodzie. Podobno w jednej z jaskiń odnaleziono naczynia, przy których biesiadował pierwszy cesarz Wietnamu.
W niewielkiej odległości znajduje się także Park Narodowy Cuc Phutoang, gdzie można wybrać się na spacer po lesie podzwrotnikowym.

Wijące się wodne drogi z początku procesu budowania cesarstwa Dai Viet, liczne strumyki spływające z majestatycznych gór, które pamiętają odległe czasy dumnej złotej historii – to niezaprzeczalna wartość nie tylko dla Wietnamu, ale dla całej ludzkości. W Buddyzmie podkreśla się wartość „tu i teraz”, jednak owo „tu i teraz”, ma zupełnie inny wymiar, inny odbiór, inne znaczenie, kiedy zrozumie się sens jego znaczenia, delektując przy tym kartami przeszłości.
Autor, Dorota Izabela Komarnicka ©
Dodatkowe informacje:
1 – Starożytna stolica Hoa Lu znajduje się w prowinji Ninh Binh, jakieś 100 km od Hanoi.
2 – Wszystkie opisane miejsca znajdują się w promieniu około 12 km od miasta Ninh Binh. Tam Coc jest położone jakieś 9 km na południowy -zachód od Ninh Binh natomiast Trang An około 7 km na północy-zachód od Ninh Binh. Starożytna stolica Hoa Lu 12 km od miasta Ninh Binh.
3 – W Ninh Binh nocowałam w NINH BINH LEGEND HOTEL (https://www.tripadvisor.com.vn/Hotel_Review-g303945-d1761735-Reviews-Ninh_Binh_Legend_Hotel-Ninh_Binh_Ninh_Binh_Province.html). Pokoje są tutaj bardzo duże i czyste, polecam każdemu, kto lubi przestrzeń.
4 – Do Wietnamu przybyłam, aby wziąć udział w międzynarodowym programie turystycznym znanym jako Forum Turystyki ASEAN (ATF 2019) w FLC Ha Long Bay Resort. Impreza promuje turystykę w 10 krajach Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN): Brunei, Kambodży, Indonezji, Laosu, Malezji, Myanmaru, Filipin, Singapuru, Tajlandii, Wietnamu. Po pięciu dniach pracy podczas forum, wyjazd do Hoa Lu, był interesującą wyprawą poznawczą. Dzięki której zdobyłam wiele dodatkowych informacji i bezcenne doświadczenie.
5 – Nasza wyprawa do Ninh Binh została zorganizowana przez: SAIGONTOURIST TRAVEL SERVICE CO.(https://www.saigontourist.net/), która sprawnie opanowała dużą ilość gości w jednym czasie. A nasz przewodnik, był bardzo dobrze przygotowany i posiadał dużą wiedzę o swoim kraju.
6 – Relacje z Forum ATF 2019 przeczytacie tutaj:Wietnam W Centrum Uwagi Za Sprawą ATF 2019
7 – Relację z Ha Long Bay przeczytacie tutaj:Ha Long Bay – Vietnam. Jeden Z Siedmiu Cudów Świata
8 – O scenie ulicznej w Hanoi przeczytacie tutaj:Wietnam. Hanoi – Scena Uliczna I Jedzenie, Którego Nie Można Przegapić
9 – O Korzeniach Buddyzmu w Wietnamie: Yen Tu – Góra Poświęcona Milionom Buddystów Z Wietnamu
Na stronach naszego magazynu znajdzie także relacje z innych części Wietnamu w tym, z Quang Binh czy Ho Chi Minch City. Jeśli zachęciliśmy Was do podróży po Wietnamie – przeczytajcie jak uzyskać Wizę do Wietnamu.
By Dorota Izabela Komarnicka

Widać wiek świątyń, a do tego sceneria
nadaje temu miejscu magicznego charakteru.