Codziennie z każdym dniem zdajemy sobie sprawę z tego, że powoli tracimy ziemię. Nasze morze potrafi zabrać nam każdy kawałek brzegu i piasku nie pozostawiając nam nic oraz niszcząc powoli wszystko na swojej drodze. Najbardziej widoczne zjawiska takie są właśnie nad morzem; nad naszym morzem Bałtyckim również. To właśnie tu, to co kiedyś znajdowało się pod wodą z czasem zaczyna wychodzić, nabierać kształtów i przyciągać do siebie ludzi. I choć dzieje się tak nie od dziś to nadal zjawiska te nas zaskakują. Jedno z takich zjawisk czeka od niedawna na spacerowiczów wybierających się w okolice miejscowości Rowy oraz Czołpina. Na plaży na terenie Słowińskiego Parku wyrósł zatopiony niegdyś las.
Co wiemy o zatopionym lesie?
Zatopiony las koło Czołpina to nic innego jak tak naprawdę pozostałość po puszczy bukowo-dębowej, która około 3 tysiące lat temu rosła w tamtejszych okolicach. Las ten został wycięty lub spalony przez wówczas żyjących naszych przodków, a to co z niego zostało wchłonęły wody Bałtyku. Spowodowało to, że pozostałości te znajdowały się najpierw całkowicie pod wodą, by w końcu zostać otoczone przez naniesione przez fale piaski morza. Zalanie takiego lasu to nic innego jak efekt ruchów izostatycznych, przez które niektóre miejsca się podnoszą, a inne dość znacznie obniżają. Jak więc stało się to, że teraz możemy podziwiać ten niecodzienny widok jakim jest zatopiony las? Ogromny zimowy sztorm nawiedzający kilka lat temu tamtejsze okolice odsłonił pozostałości po tym co zostało z puszczy, zabierając tym samym stojącą w tym miejscu wodę. Dzisiaj mamy tu tylko pnie po rosnących wówczas drzewach, ale zachowane są one w doskonałym stanie. Ciekawostką jest to, że to nie pierwszy taki przypadek kiedy morze odsłania coś dla nas. Raz na jakiś czas te zjawiska się zdarzają, a po jakimś czasie znów znikają. Zatopiony las jest dostępny do zwiedzania dla spacerowiczów od marca 2016 roku.
Zatopiony las niedaleko Rowów
Zatopiony las niedaleko Rowów to naprawdę dość niecodziennie występujące zjawisko przyciągające spore rzesze turystów. Widok sterczących wzdłuż linii brzegowej skamieniałych pni drzew robi naprawdę duże wrażenie na osobach odwiedzających to miejsce, w szczególności, gdy zna się ich pochodzenie. Aby zobaczyć tę atrakcję możemy wybrać się w okolicę także z małej miejscowości Czołpino. Jest to niewielka osada, w której nie znajdziemy żadnych ośrodków czy restauracji, ale za to mamy przepiękne malownicze widoki oraz spokojną, dziką plaże. Osada ta jest także łatwo dostępna z większych kurortów jak Łeba czy Ustka.
Gdzie jest zatopiony las?
Las, o którym mówimy, położony jest pomiędzy Czołpinem, a Rowami mniej więcej na wysokości Jeziora Dołgie Duże i zajmuje około 500 metrów wzdłuż plaży. Biorąc pod uwagę, że teren ten należy do Słowińskiego Parku Narodowego i jest on objęty ochroną. Oznacza to również, że aby zwiedzić to miejsce trzeba się do niego dostać wyłącznie wyznaczonymi ścieżkami.
Jak rozpocząć wycieczkę?
Chcąc wybrać się na wycieczkę w to miejsce najlepszym sposobem będzie dotarcie na jeden z parkingów znajdujących się w Czołpinie, w okolicach Smołdzińskiego Lasu. Najbliżej znajdującym się tej atrakcji będzie parking położony na wschodnim krańcu jeziora Dołgie Duże. Parking ten poza sezonem jest darmowy. Rozpoczynając wycieczkę musimy przygotować nasz organizm na przebycie pieszo kilkunastu kilometrów trasy głównie po piaszczystym terenie. Jazda samochodem po tym terenie jest surowo zabroniona. Drugą z opcji dotarcia do zatopionego lasu i znacznie szybszą jest wybranie drogi polnej utwardzonej betonowymi płytami, tzw. trylinkami, która prowadzi na drugi z parkingów, a stamtąd już blisko do naszego celu. Marsz w jedną stronę to ok. 3 km drogi pieszo lub jazdy rowerem. Trzeba jednak pamiętać, że momentami i ta droga będzie miała piaszczyste fragmenty.
Warto pamiętać o tym, że z biegiem czasu las ten ponownie zostaje zasypywany przez piasek niesiony przez morze. Oznacza to, że aktualnie dostępne zjawisko z biegiem czasu zniknie pod piaskiem. Trzeba więc spieszyć się, aby zobaczyć na własne oczy tę atrakcję.